08-02-2007 23:00
Silence of the Cows (z archiwum)
W działach: sennik | Odsłony: 2
Gdzieś daleko żyły sobie krowy.
Milczące krowy.
Mimo, że były łaciate i żuły trawę, nie były zwyczajne, o nie. Nie robiły "Muuu" tylko milczały. A milczały, bo w skrytości ducha knuły jak przejąć władzę nad światem. I nie było to takie sobie czcze knucie, o nie. Krowy posiadły bowiem umiejętność chanelling psychology czyli wpływania myślami na zachowanie innych. I wpłynęły na swoich pasterzy, by ci stali się bierni i bezmyślni.
- Co mamy robić? - pytali się pasterze
- Nie myślcie, jedzcie trawę, przeżuwajcie. Patrzcie wszyscy w jednym kierunku - odpowiedziały krowy.
- OK. To świetny pomysł! - powiedzieli pasterze. I tak też zrobili.
Krowy podstępnie przejmowały kontrolę. Pastwisko za pastwiskiem, wioska za wioską, kraj za krajem.
Na szczęście w pewnym mieście znaleźli się ludzie, którzy potrafili odeprzeć złowrogi wpływ Milczących Krów.
Nie dali wpłynąć na swoją psychikę.
Rozpoczęli akcje dywersyjne przeciw krowom. Walczyli.
Czy im się uda?
Módlmy się o to, bo w ich rękach spoczywa los nasz wszystkich...
Milczące krowy.
Mimo, że były łaciate i żuły trawę, nie były zwyczajne, o nie. Nie robiły "Muuu" tylko milczały. A milczały, bo w skrytości ducha knuły jak przejąć władzę nad światem. I nie było to takie sobie czcze knucie, o nie. Krowy posiadły bowiem umiejętność chanelling psychology czyli wpływania myślami na zachowanie innych. I wpłynęły na swoich pasterzy, by ci stali się bierni i bezmyślni.
- Co mamy robić? - pytali się pasterze
- Nie myślcie, jedzcie trawę, przeżuwajcie. Patrzcie wszyscy w jednym kierunku - odpowiedziały krowy.
- OK. To świetny pomysł! - powiedzieli pasterze. I tak też zrobili.
Krowy podstępnie przejmowały kontrolę. Pastwisko za pastwiskiem, wioska za wioską, kraj za krajem.
Na szczęście w pewnym mieście znaleźli się ludzie, którzy potrafili odeprzeć złowrogi wpływ Milczących Krów.
Nie dali wpłynąć na swoją psychikę.
Rozpoczęli akcje dywersyjne przeciw krowom. Walczyli.
Czy im się uda?
Módlmy się o to, bo w ich rękach spoczywa los nasz wszystkich...